Bardzo dobra książka, tak przypuszczam, bo jej nie czytałem. Ale czytałem fragment, który tu przytaczam. Książka przydatna dla każdego, który para się pisaniem (albo zamierza).
Jedyną metodą, która pozwala mi w ogóle cokolwiek stworzyć, jest napisanie kompletnie beznadziejnej wersji pierwszej. Pierwszy szkic to szkic dziecka, któremu pozwalamy wychylić się na zewnątrz i hasać do woli, wiedząc, że nikt postronny tego nie zobaczy i że można temu nadać kształt później. Po prostu dajemy upust dziecinnej stronie naszej istoty, niezależnie od tego, jakie głosy i obrazy przez nas przejdą i wyleją się na papier. Skoro jedna z postaci chce powiedzieć: << I co teraz, panie Kupo w Spodniach?>> - proszę bardzo.
Anne Lamott, Bird by Bird

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz