niedziela, marca 06, 2011

O pisaniu słów kilka

To, co bym mógł łatwo napisać, nie pociąga mnie. Dlatego właśnie, że dobrze układam zdania, mam wstręt do dobrze ułożonych zdań. Nie dlatego, żebym lubił trudność dla niej samej, ale uważam, że dzisiejsi pisarze już za mało się trudzą. Na to, żeby móc napisać powieść zbyt mało znam życie innych i ja sam jeszcze nie żyłem. Wiersze nudzą mnie. Aleksandryny są już zużyte do cna, a biały wiersz jest bezkształtny. Jedyny poeta, który mnie dziś zadowala to Rimbaud.

Bernard w "Fałszerzach" André Gide

Brak komentarzy: